Przedwojenne śniadalnie - Handelek

Przedwojenne śniadalnie

Rys historycznych śniadalni

Lokale gastronomiczne typu śniadalnie pojawiły się na terenie kraju w okresie zaborów w II połowie XIX wieku. W Warszawie projekt pierwszych śniadalni powstał w 1861 roku. Miały być to początkowo miejsca dla klasy uboższej, w których można było wypić mleko wprost od krowy, kawę i zjeść bułkę w bardzo przystępnej cenie. Lokale te z założenia miały być duże i w sposób szybki i sprawny obsługiwać klientelę. Śniadalnie miały również odzwyczajać klasę robotniczą od zaczynania dnia kieliszkiem wódki. Alkohol jednak szybko pojawił się w śniadalniach.

Przykładem jest „Postna śniadalnia” Karola Szulca z Poznania. Śniadalnia Szulca działała od 1874 roku.

Śniadalnie ewoluowały w zupełnie nowy typ lokali gastronomicznych. Połączono znane i lubiane wyszynki z tak zwanymi pokojami do śniadań, w których serwowano lekkie dania typu zupy czy potrawy mączne jak i dania stricte śniadaniowe. Lokale te stawały się uzupełnieniem wielu sklepów kolonialnych czy specjalistycznych, na przykład rybnych. Poniżej reklama z 1856 roku.

Pod koniec XIX wieku śniadalnie cieszyły się popularnością w Poznaniu, Warszawie czy Krakowie. Można było już zakupić lokal wraz ze śniadalnią. Ogłoszenie z 1894 roku.

W okresie międzywojennym śniadalnie czy pokoje do śniadań można było odnaleźć w każdym mieście. W Krakowie jedną z najpopularniejszych była śniadalnia przy Handlu Hawełki. 

Śniadalnie  w tym okresie posiadały już zupełnie inny charakter. Stały się wartościowymi lokalami gastronomicznymi, w których bardzo często karta dań mogła konkurować z kartami dań restauracyjnymi. Przedłużył się również czas działalności tych lokali. Gdy początkowo miały być to lokale typowo śniadaniowe, to w latach 20. i 30. już funkcjonowały do godzin wieczornych. Pojawiły się też atrakcje dla gości w postaci kabaretów, dancingów i muzyki na żywo. Poniżej menu z śniadali Franciszka Spychały, która działała w Poznania w latach 30.

Jak widać bułka z mlekiem stała się już passe. W Poznaniu w „Italii” za 90 groszy można było zjeść solidny obiad. Z pierwotnego założenia w śniadalni pozostały dość niskie ceny.

W Bydgoszczy śniadalnia firmy Bacon Export Gniezno działała od 8:00 do 22:00.


Poszukiwani byli również specjaliści od zakąsek. Tutaj do jednej z gdyńskiej śniadalni.

Śniadalnie były dobrze rozwijającą się gałęzią polskiej przedwojennej gastronomii. Dziś na szczęście tradycja śniadalni czy pokojów do śniadań otrzymuje nowe życie. 

Materiały – polona.pl / materiały prasowe